
Hiszpania łagodzi przed świętami wymogi sanitarne dla podróżujących do tego kraju.
Wprowadzono kilka zmian dotyczących testów. Nowe przepisy dotyczą między innymi obywateli Polski.
W Hiszpanii pandemia nieco wyhamowała, dlatego zdecydowano złagodzić restrykcje dla turystów. Władze kraju ogłosiły, że osoby przyjeżdżające do Hiszpanii z obszarów uznanych za ryzykowne w kontekście rozprzestrzeniania się koronawirusa (w tym również z Polski), będą mogły przedstawić przy wjeździe negatywny wynik testu typu TMA. Nowo akceptowany test TMA, podobnie jak PCR, wymaga pobrania wymazu z nosa w celu przeanalizowania w laboratorium, jest nieco szybszy w wykonaniu i trochę tańszy, ale w praktyce nie oznacza dużej różnicy dla podróżujących.
Wyniki badań mogą być przedstawione nie tylko po hiszpańsku czy angielsku, ale również niemiecku i francusku. Z obowiązku robienia testów na koronawirusa zwolnione są dzieci do 6 lat.
Testy muszą być zrobione nie wcześniej, niż 72 godziny przed przybyciem do Hiszpanii drogą lotniczą lub morską. Kontrole tego typu nie są natomiast przeprowadzane wobec osób podróżujących samochodami, autobusami czy pociągami.
Wynik jednego z dwóch testów (TMA lub PCR) powinien zostać odnotowany w specjalnym formularzu kontroli sanitarnej, zawierającym takie dane pasażera – numer dokumentu tożsamości, datę przeprowadzenia testu, nazwę laboratorium, gdzie został wykonany i dane kontaktowe ośrodka. Po wypełnieniu formularza pasażer otrzymuje kod QR, który powinien przedstawić po przyjeździe do Hiszpanii. Możliwe jest także przedstawienie formularza w formie papierowej oraz oddzielnie zaświadczenia z wynikiem testu w języku angielskim, hiszpańskim, niemieckim lub francuskim. Brak testu PCR oznacza niewypełnienie wymogów sanitarnych i może być ukarane grzywną w wysokości 3 tys. euro.
Przypominamy, za naszym pośrednictwem zrobisz Test na COVID-19 (happyticket.pl)
Pozostańmy w kontakcie
Zespół Happy Ticket
|